sobota, 18 lutego 2012

Rozdział 3 - "Harry, przestań. Zacząłeś troszczyć się o moją cnotę?"

Włączyłam kanał muzyczny. Leciała piosenka "Sunlight". 
- Vicki! - wydarłam się. - DUDY ! - miałyśmy dużo wspomnień z tą piosenką. I mówiłyśmy na nią "dudy" ( to dlatego, że na początku są takie jakby dudy ).
Przyszła, usiadła obok mnie i śpiewałyśmy sobie. Pod koniec piosenki wróciła do kuchni, a ja nadal siedziałam sama w salonie. Zaraz puścili "One Thing". Podgłośniłam na maksa i zaczęłam mój dziki, directionerski taniec. W dupie miałam, czy mnie widzą. Za chwilę zobaczyłam, że wszyscy stoją w drzwiach, a Vicki mnie kameruje. Chciałam jej coś powiedzieć, ale nadszedł refren, więc chłopcy dołączyli do mnie i śpiewaliśmy i tańczyliśmy. Vicki tylko się z nas śmiała. Piosenka się skończyła i włączyli "Domino" - Jessie J. Wszyscy wrócili do kuchni, a Harry został ze mną.
- Siadaj - powiedział.
- Przestań, bo się ciebie boję - zaśmiałam się i posłusznie usiadłam.
- Co cię łączy z Zaynem? - spytał poważnie, co było do niego niepodobne.
- Nic, a nic.
- Ja ci tylko mówię. Znam Zayna i wiem, jak reagują na niego dziewczyny, nie chcę żebyś cierpiała, jak będą go podrywać. Wiesz, jak bardzo cię kocham. 
- Nic mnie nie łączy z Zaynem - krzyknęłam, ale tak, żeby nikt nie usłyszał.
- A czyli niezobowiązujący seks? Hmmm - powiedział.
- Harry, przestań. Zacząłeś troszczyć się o moją cnotę? Spokojnie, jest bezpieczna. - powiedziałam i wstałam z zamiarem udania się do pokoju.
- Kłamiesz mnie - powiedział - Nie uwierzę, że jesteś dziewicą. Nie po tej nocy. 
- Nie przespałam się z Zaynem i jestem dziewicą ! - wrzasnęłam, ale tym razem głośno, bo się wkurzyłam.
- Seeeeeerio? - wychylili się wszyscy - Jesteś dziewicą?
- A co w tym dziwnego? - spytałam wkurwiona.
- Masz 18 lat. Ja straciłam dziewictwo w wieku 14 lat - powiedziała Vicki, a wszyscy na nią spojrzeli.
- Odpierdolcie się od mojego dziewictwa. - powiedziałam i poszłam do pokoju. 
Trzasnęłam drzwiami. Byłam wkurwiona. Wszyscy myślą, że przespałam się z Zaynem i do tego czepiają się mojego dziewictwa. Ledwo co drzwi zamknęły się z hukiem, ponownie się otwarły stanął w nich Zayn.
- Czego? - spytałam.
- Wybacz Harry'emu. Troszczy się o ciebie. I im też. Dla nich seks to chleb powszedni. - zaśmiał się.
- Ehhh, ale nie mam zamiaru tam schodzić. - powiedziałam i usiadłam na łóżku, a on obok mnie.
- To wiesz co? Idziemy na basen? Tylko ty i ja? Spędzimy sobie razem dzień - uśmiechnął się.
- No nie wiem... - zawahałam się.
- No choooodź, będzie fajnie.
- Niech ci będzie.
- To szykuj się, zaraz po ciebie przyjdę.
Pod ubranie założyłam to <klik>. Do torby spakowałam wszystko, co potrzebne. Zayn właśnie przyszedł.
- Gotowa? - uśmiechnął się.
- Jasne.
Zeszliśmy na dół, gdzie wszyscy siedzieli.
- Już ci przeszło? - spytał Harry.
- Nie - powiedziałam, zakładając buty.
- A gdzie idziecie? - spytała Vicki.
- Na randkę - powiedzieliśmy równocześnie, po czym się do siebie uśmiechnęliśmy.
Wsiedliśmy do auta* i ruszyliśmy. Po 15 minutach byliśmy na miejscu. Na szczęście nie było dużo ludzi. Poszłam do damskiej szatni, a Zayn do męskiej. Mieliśmy spotkać się na basenie i tak też się stało.
- WOW - powiedział Zayn na mój widok.
- Miałam powiedzieć to samo - uśmiechnęłam się. Ta klata... Jak można być aż tak cudownym? Nieważne. - To gdzie idziemy?
- Zjeżdżalnia? - zaproponował
- Nie ! Boję się!!
- Chodź, zjedziemy razem - śmiesznie poruszał brwiami i pociągnął mnie za sobą.
Bałam się tej zjeżdżalni. Nigdy nie lubiłam. Zjechaliśmy raz, to byłam przerażona. Ale to, że czułam za sobą Zayna jakoś podnosiło mnie na duchu. Zjechaliśmy więc jeszcze parę razy, ale potem udaliśmy się na ogólny, duży basen. Chlapaliśmy się, topiliśmy itd, aż się zmęczyliśmy.
- To jacuzzi? - spytał. - Za 10 minut i tak musimy stąd wyjść.
- Jasne. 
Weszliśmy do jacuzzi, a tam były dwie dziewczyny.
- Hej. - powiedziały i zwróciły się do Zayna - chciałybyśmy autograf, ale nie mamy nic do pisania.
- Chętnie dałbym wam autograf. - zaśmiał się Zayn.
- Ty jesteś kuzynką Harry'ego, tak?
- Tak.
- On też tutaj jest?
- Nie, jesteśmy sami, bo Cher i Harry się ostro pokłócili.
- To nie jego sprawa, okej? Więc nie powinien się wtrącać. - powiedziałam do Zayna.
- On się tylko o ciebie troszczy. Bądź zła na Liama, to on cię przyłapał, jak wychodziłaś i potem to wygadał.
- Ja go złapałam, jak się z Danielle rozbierali, to nic nie powiedziałam. A on musiał wszystko wygadać. I to jeszcze nie było prawdą.
- Ale popatrz na to jego oczami: wychodziłaś ode mnie z pokoju o 7 rano. I to jeszcze w tej swojej piżamce - zaśmiał się. - Co byś pomyślała?
- No, tak... Chyba muszę ich przeprosić, nie? - przypomniałam sobie o dziewczynach i spojrzałam na nie.
- Nic nie słyszałyśmy - zaśmiały się.
- Wiesz co, Cher? Powinniśmy się zamknąć. Jeszcze coś powiesz o mojej pułapce. - zaśmiał się Zayn.
- Żeby było jasne: ja po prostu zasnęłam w jego łóżku, nie było seksu i jestem dziewicą. - powiedziałam do dziewczyn, a Zayn śmiał się jak głupi - Chodź, idziemy do domu.
Wyszliśmy z Zaynem z basenu. 
- Idziemy do domu? - spytał - Czy jakiś spacer czy cokolwiek?
- Do domu. Mam dosyć i chcę przeprosić Harry'ego.
Wsiedliśmy do auta i wróciliśmy do domu. Te debile cały czas siedzieli w salonie i gapili się w TV. Harry poderwał się z kanapy, gdy tylko nas zobaczył.
- Cher, przejdziemy się? - spytał.
- Jasne. - powiedziałam i wyszłam.
- Słuchaj.... - zaczęłam i przystanęłam
- Nie - przerwał mi - Chcę cię przeprosić. Głupio się zachowałem. Nie powinienem tak na ciebie naskakiwać. I powinienem ci uwierzyć, że nie spałaś z Zaynem. A tak między nami, to czemu nie? Z Zaynem na pewno będzie ci fajnie - powiedział i mnie przytulił. - Kocham cię, malutka.
- Też cię kocham. Czy ty mnie właśnie namawiasz na seks z Malikiem?
- Praktycznie rzecz biorąc, to tak. Chodź do domu. 
Weszliśmy do domu i usiedliśmy na kanapie.
- To co oglądamy? - spytała Vicki
- Love Actually ! - krzyknęliśmy równo z Harry'm. Obydwoje uwielbialiśmy ten film.
Kiedy film się włączał, ja weszłam na twittera.
@HarryStyles namawia mnie na seks z @zaynmalik . Jaki normalny kuzyn by tak robił?! lol
Wyłączyłam twittera i skupiłam się na filmie, mimo, że cały czas czułam na sobie czyjś wzrok.
_______________________________
*uznajmy, że Zayn ma prawko :D
ten rozdział to taki mały BONUS ode mnie :) Dzisiaj dodałam 2, zobaczymy jak jutro (:
Zachęcam do komentowania i wyrażania swojej opinii :)

3 komentarze:

  1. Rozdział jak zawsze zajebisty tylko , że za krótki . Zajebisty kuzyn . Namawia na seks i to jeszcze z Zaynem ! Zazdroszę !

    OdpowiedzUsuń
  2. ale zajebiste :o
    dawaj dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. super
    zapraszam na swój:
    http://onedirectionnnnilikeit1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń