sobota, 25 lutego 2012

Rozdział 8 - "Bałam się, że on mnie zostawi, albo zdradzi."

- Co jest? - spytał Zayn.
- Nudzi mi się - powiedziałam. Zayn odstawił laptopa i położył się na łóżku, a ja obok niego z głową na jego klacie - Co robimy? - poczułam, że Zayn się zaśmiał.
- Zboczeńcu jeden! - powiedziałam i wybuchnęłam śmiechem..
- Mamy prezerwatywy - powiedział dla żartu, po czym dodał - jak coś.
Spojrzałam na niego poważnym wzrokiem, ale zaraz wybuchnęłam śmiechem i wstałam.
- Idź do nich na dół. Ja zaraz przyjdę, idę do łazienki - uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju. 
Zamknęłam się w łazience i zaczęłam moje rozmyślanie. A co jeżeli on chce? A ja go powstrzymuję? Ale przecież mógł skorzystać z okazji. A nie skorzystał. A jak on mnie rzuci? Bo nie chcę się z nim przespać? Może powinnam to zrobić? Ale ja się boję. Ale przecież kocham Zayna. Dobra, starczy. Cher, wyluzuj. Co będzie, to będzie. Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i uśmiechnęłam się. Wyszłam z łazienki i udałam się na dół. Przywitałam się z Lauren i Zoey, które tam siedziały.
- Zayn, możemy pogadać? - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Jasne - Zayn wstał i poszliśmy do kuchni - Co jest?
- Przepraszam - powiedziałam, nie patrząc na niego.
- Za co? - wyraźnie słyszałam zdziwienie w jego głosie.
- Że jeszcze tego nie zrobiliśmy.
- CO? Dziewczyno, pogięło cię? - zaśmiał się.
- Nie, ja mówię poważnie. Wiem, że masz 19 lat i swoje potrzeby, ale... 
- Cher, kocham cię. I naprawdę nie zależy mi na seksie. Gdybym tylko o tym myślał, wczoraj bym się nie wahał, prawda? Zależy mi tylko na tobie.
- Zayn, nie zdradzisz mnie, prawda? - odważyłam się na niego spojrzeć.
- Czasami naprawdę zaskakujesz mnie swoją głupotą. - powiedział i mnie pocałował - KOCHAM CIĘ, rozumiesz? KOCHAM.
- Ja ciebie też - uśmiechnęłam się nieśmiało.
Wróciliśmy do towarzystwa. A oni jak zwykle siedzieli przed telewizorem. A podobno gwiazdy mają ciekawe życie. Akurat leciały wiadomości.
- Nie wierzę - powiedziałam ze śmiechem - One Direction oglądają wiadomości.
- Lauren kazała zostawić - mruknął Niall.
- A dla Lauren wszystko - zaśmiała się Vicki, a Niall i Lau się zaczerwienili.
Walnęliśmy się na kanapę z Zaynem i oglądaliśmy te wiadomości. 
- Chodźmy na spacer. - zaproponowała Lau - Przy okazji coś zjemy na mieście.
- OKEJ ! - krzyknął Niall, a my wszyscy się zaśmialiśmy.
Zebraliśmy się i ruszyliśmy.
- Ja chcę na Lonon Eye! - krzyknęła Vicki.
- Teraz? - spytał Harry, a ona spojrzała na niego z miną zbitego psa - Idziemy na London Eye! - ogłosił Harry.
Niall coś mruknął pod nosem, ale zgodził się. Poszliśmy więc na London Eye. Dawno tam nie byłam. Zajęliśmy kilka kapsuł. Vicki i Harry weszli sami do jednej. Po 40 minutach wysiedliśmy. Spojrzałam na Vicki i Harry'ego, którzy jacyś weseli wyszli stamtąd. Błagam, niech to co myślę nie będzie prawdą. Potem poszliśmy na jedzenie. Zamówiliśmy coś wszyscy.
- Vic, chodź ze mną do kibla - powiedziałam i wstałam, a moja przyjaciółka za mną. - Błagam, tylko nie mów, że na London Eye...
- Tylko po to chciałam tam iść - zaśmiała się. - Boże... Jebałam się z Harry'm na London Eye - powiedziała i schowała twarz w dłonie i zaczęła się śmiać.
- Boże... - powiedziałam i też się zaśmiałam się.
- Ale ciiiiiicho, Harry nie musi wiedzieć, że wiesz.
- Okej. Chociaż i tak jak tam wejdziemy wybuchnę śmiechem. - powiedziałam i wyszłam z łazienki, a Vicki za mną.
Usiadłyśmy do stołu i tak jak mówiłam wybuchnęłam śmiechem.
- A to London Eye, to... Sprzątają kapsuły codziennie? - spytałam, a Vic i Harry wybuchnęli śmiechem.
- Myślę, że tak. - spytał Niall
- To możemy jeszcze kiedyś iść. - zaśmiałam się.
Na szczęście przynieśli nam jedzenie i nikt się o nic nie wypytywał. Zjedliśmy i była godzina 19. Postanowiliśmy zbierać się do domu. Dopadli nas paparazzi. A że Harry i Vic szli przytuleni, to paparazzi skupili się na nich. W końcu oni nie potwierdzili swojego związku. Widziałam, że Vicki to wkurzało.
- Harry! Zrób coś - powiedziała.
- Mogę powiedzieć, że jesteśmy razem? Zaynowi i Cher dali spokój. - spytał się jej, a ona tylko pokiwała głową - Ja i Vicki jesteśmy razem! Teraz dajcie nam spokój!
- Harry, palić mi się chce - powiedziała Vicki.
- To pal - zaśmiał się.
- Mogę? Nie zniszczę ci reputacji?
- Kochanie, Zayn też pali, a go kocham - zaśmiał się i dał buziaka Vicki.
- Dzięki, Haroldzie. Też cię kocham - powiedział Zayn.
Po bardzo męczącej drodze doszliśmy do domu. Poszliśmy każdy do siebie. Było koło 20. Wzięliśmy z Zaynem laptopy. Na pierwszym miejscu w trends było #PlaceWhereIHadSex. Zaśmialiśmy się z Zaynem, a ja spojrzałam na niego wyczekująco.
- Co? - spytał.
- Czekam, aż coś napiszesz - zaśmiałam się.
- Nie uprawiałem seksu w dziwnych miejscach! No w łóżku Liama w jego pokoju. Ale nie z Liamem!
- Haha, napisz to! Proszę! - zaśmiałam się.
Zayn wziął laptopa i napisał:
@Real_Liam_Payne 's bed in his room... Not with Liam! #PlaceWhereIHadSex
Zaraz zobaczyliśmy, że Liam na to odpisał.
- On wie? - spytałam.
- Nie. - zaśmiał się Zayn.
@zaynmalik CO?! Kiedy?! Z kim?! CO?!
Zayn mu odpisał.
@Real_Liam_Payne Pamiętasz tą imprezę, co zostałeś na noc u Andy'ego? No to wtedy z tą dziewczyną z imprezy.
- Ciekawe, czy Harry coś napisze - zaśmiałam się.
- Niby co? - zdziwił się Zayn.
- Jebali się dzisiaj na London Eye. - powiedziałam, a Zayn wytrzeszczył oczy.
Jak na zawołanie pojawił się tweet Harry'ego.
Myślę, że nie powinienem tego pisać, ale... London Eye with @Mrs_Styles18 2day ; ) #PlaceWhereIHadSex
Napisałam odpowiedź tweeta.
@Harry_Styles teraz wszystkie fanki pobiegną na London Eye szukać twojej spermy. haha, lol x
Odłożyłam laptopa i położyłam się. Patrzyłam na Zayna i myślałam. Znowu zaczęłam się obawiać. Bałam się, że on mnie zostawi, albo zdradzi. Zauważył, że się na niego gapię, więc odłożył laptopa.
- Cher, znowu o tym myślisz? Nie zdradzę cię i nie zostawię! Co mam zrobić, żebyś mi w końcu uwierzyła.
- Tutaj chyba obydwoje musimy coś zrobić - powiedziałam i usiadłam na niego okrakiem, całując go.
- Cher... - zaczął, ale mu nie pozwoliłam.
- Zamknij się - powiedziałam i wepchnęłam mu język do ust.
Zayn z siłą przewrócił mnie i wylądowałam na łóżku, a on leżał na mnie.
- Wiesz, że nie musisz tego robić dla mnie - powiedział, całując mnie po szyi. Spojrzał na mnie.
- Kocham cię - tyle mu opowiedziałam.
Zayn ściągnął ze mnie koszulkę, a ja odwdzięczyłam się tym samym. Nie wiem, dlaczego to robiłam. Ale wiem jedno: kocham go. Kocham Zayna cholernie mocno. Pewnie dlatego pozwoliłam mu ściągnąć resztę garderoby. Bosz, on był zajebisty. Całował mnie po całym ciele, a mnie przechodziły przyjemne dreszcze. Założył prezerwatywę, a kiedy miał we mnie wejść, najpierw na mnie spojrzał.
- Na pewno? - spytał, ale moje oczy mówiły wszystko.
Zayn powoli we mnie wszedł. Trochę bolało, ale zarazem było przyjemnie. W pewnym momencie syknęłam z bólu, a Zayn zaprzestał swoich ruchów. 
- Przepraszam - powiedział i przyspieszył swoje ruchy.
Jęczałam cicho, ale w pewnym momencie nie wytrzymałam i głośno krzyknęłam. Zayn wykończony położył się obok mnie. Spojrzałam na niego, a on się tylko uśmiechnął. Nic nie mówiliśmy, tylko ubraliśmy się i poszliśmy na dół. Przed drzwiami Zayn mnie jeszcze przyciągnął i pocałował. W salonie zastaliśmy tylko Harry'ego i Vicki.
- Gdzie reszta? - spytałam.
- Niall i Lou poszli odprowadzić Lauren i Zoey, a Liam u siebie.
- Ah. Harry, kuzynie kochany, wypierdalaj stąd. Zostaw mnie z Vicki - powiedziałam - Zayn, ty też.
Chłopcy wyszli, a my z Vicki zostałyśmy same. Spojrzałam na nią, ale nie zdążyłam nic powiedzieć.
- Huraaaaaa! - krzyknęła.
- Jeszcze nic nie powiedziałam - zaśmiałam się.
- Widzę to w twoich oczach. - uśmiechnęła się i przytuliła mnie - To teraz musisz to napisać na twitterze.
- Co? - zdziwiłam się.
- Napisałaś, że jak coś się zmieni, to dasz znać. - zaśmiała się, a ja razem z nią.
____________________________
Już się nie mogłam powstrzymać :D Jest seks i rodział dedykuję @soonialoves1D 
Jak się podoba? ;)

9 komentarzy:

  1. Wiedziałam , że długo nie wytrzymasz ;D
    Zajebisty jak zawsze dziękuję za dedykację :***
    Pisz następny ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. AAA uwielbiam to opowiadanie, jedno z moich NAJ <3
    czekam na następny rozdział ;D
    @AmiDirectioner

    OdpowiedzUsuń
  3. Sex z Zayn'em. *_____*. XD Rozdział jak zwykle świetny. ; )
    Harry i Vicki na London Eye, to mnie rozjebało. XD
    Czekam na nn. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty jest ;D przeczytałam całość w godzinę ;P czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  5. Ohohohooh sex z Malikiem <3 Marzenie ! <3
    Jest po prostu świetny naprawdę kocham twoje opowiadanie czekam na nn <3
    Normalnie Kocham cie! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne!! wciongnełam się!! :) DAwaj nastempny!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochammm!!! oderwać sie nie moge dzis przeczytałam wszystkie rozdziały!!! dodoaj szybko nastepny!!! napisz mi na TT jak dodasz prosze!! to mój TT @LouisDudusZayn czekam na rozdział 9!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj dopiero zaczęłam czytać twojego bloga i jestem pod wrażeniem bo to co robisz jest świetne. Czekam na następny rozdział i przy okazji zapraszam do siebie http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/. xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Wkońcu !! hahaha wiedziałam ze nie wytrzymasz ! hehe ;) świetnie czekam na ciąg dalszy !

    OdpowiedzUsuń